1. Jeden z polskich komentarzy zaznacza, że zgodnie z gramatyką grecką użycie rodzajnika przed słowem µεγάλου –
wielkiego wskazuje, że chodzi o jedną i tę samą osobę248
.
Zatem określenie: "Bóg i Zbawiciel"odnosiłoby się do Jezusa (zob. też 2Pt 1:1.11)249
.
2. Część egzegetów uważa, że mamy tu do czynienia ze znaną w kręgach zachodnich badaczy konstrukcją gramatyczną mianowicie: "zasadą Granville’a Sharpa" (nazwaną tak na cześć angielskiego filantropa i lingwisty, który wyartykułował ją w 1798 r.).
Może trochę przybliżmy, na czym polega owa reguła i zacytujmy (z drobnymi poprawkami) komentarz, jaki znajduje się przy tym fragmencie w przekładzie PD250
.
Otóż:
Oczywiście pojawia się naturalne pytanie, czy leksemy "Bóg" i "Zbawca" mogą być uznane za rzeczowniki pospolite!, a nie imiona własne? Zacytujmy zatem dalej:
Nie sposób tu oczywiście wyczerpująco omówić zasadę (regułę) Sharpa, zatem odsyłam do bogatej literatury
anglojęzycznej251
.
Po polsku przytacza ją R.H. Countess, w książeczce pt.
"Błędy doktryny świadków Jehowy"252
.
Nadmienić trzeba także, że nie wszyscy zgadzają się z tą zasadą.
Przyglądając się naszym przekładom widzimy, że tylko 3 z nich mianowicie: NŚ, KŻ i NBG nie uwzględniają zasasdy Sharpa i ich treść odbiega od tradycyjnego sposobu translacji tego fragmentu.
3. Na koniec może krótka refleksja, mianowicie przeglądając polskie komentarze zauważymy, że żaden z nich (oprócz PD) nie powołuje się na tę regułę, pomimo że powstała ona u schyłku XVIII wieku. Cżyżby bibliści i egzegeci polscy nie zauważyli jej przez 200 lat?
Dalsze pogłębienie tematyki polecam linki:- R.M. Bowman, J. Ed Komoszewski, D.L. Bock – Putting Jesus in His Place: The Case for the Deity of Christ, str.: 152-156, published by: Kregel Publications, 2007. oraz polemizujący z regułą Sharpa (częściowo zeskanowany):
- J. BeDuhn – Truth in translation: Accuracy and Bias in English Translations of the New Testament, str: 89-96, published by University of America, 2003. **********************
- J. Stępień – Listy do Tesaloniczan i pasterskie, str. 394-395, Pallotinum, Poznań 1979 – ze strony p. Piotra Andryszczaka
2:13 W tradycji rękopiśmiennej obserwujemy nieznacznie różniące się warianty, gdy chodzi o szyk wyrazów: Ἰησοῦ Χριστοῦ (tak: A C D Ψ Byz ita itf vg syr Klemens Ambrozjaster Epifaniusz) zaś: Χριστοῦ Ἰησοῦ mają: א F G itb
Podsumowując warto zaznaczyć, że naturalnym przekładem spójnika καί jest forma: i, która w tym wypadku wydaje się jedyną możliwą. Wszelkie inne sposoby oddania tego tekstu (jak ma np. NŚ, NBG), które są wg mnie sztuczne, mogą świadczyć o wpływie doktryny ingerującej w treść przekazu.
- 248) List do Tytusa, komentarz KUL-owski, str. 395. Zob. skany.
- 249) Zob. A. Robertson, Grammar..., str. 786. gdzie pada opinia, że prawie na pewno fraza dotyczy jednej osoby.
- 250) Komentarz do tego wersetu pastora Piotra Zaremby, str. 3-4; Zob. też: A. Piwowar Składnia, gdzie czytamy: "W konstrukcji rodzajnik + rzeczownik + kai + rzeczownik, jeśli żaden z rzeczowników nie jest bezosobowy ani nie jest w liczbie mnogiej i nie jest imieniem własnym, oba rzeczowniki odnoszą się do tej samej osoby" (§ 121 str. 134).
- 251) Bardzo dobrze jest to przedstawione w: D.B. Wallace Greek Grammar Beyond the Basics, an exegetical syntax of the New Testament, Zondervan, Grand Rapids Michigan 1996, str. 270-278 oraz jego monograficzne artykuły: The Article with Multiple Substantives Connected by Καί in the New Testament: Semantics and Significance, Peter Lang Publishers 1997; oraz Granville Sharp's Canon and Its Kin Semantics and Significance z serii: Studies in Biblical Greek Vol. 14, Edited by Carson D. A.
- 252) Wydawnictwo "Vocatio" 1998, str. 103; Zob. link do skanów z tej publikacji.